Odzyskaj do 4500 zł za wykonany zabieg
Co miesiąc masz szansę na nagrodę.
Zachowaj fakturę i weź udział!
Odzyskaj do 4500 zł za wykonany zabieg
Co miesiąc masz szansę na nagrodę.
Zachowaj fakturę i weź udział!
Miesiąc temu przeszłam labioplastykę, ponoć tzw. "głęboką". Mniejsze wargi zostały mocno przycięte na całej długości aż po spoidło tylne. Od początku po zabiegu odczuwałam ogromny ból przy łechtaczce z jednej strony, cała ta okolica była tak wrażliwa, że nawet muśnięcie koszulki odczuwałam jak silne uderzenie. Teraz nadal ta okolica boli przy lekkim dotyku. Nie mogę usiąść, chodzę z lekko odwiedzionymi kolanami, noszę zarówno bieliznę jak i rajstopy "zwisające" do kolan, by nic nie urażało. Mam wrażenie, że z tej jednej strony warga jest tak mocno przycięta, że "wywija" się na zewnątrz ciągnąc też górę, tj. okolicę napletka. Linia cięcia jest wtedy prostopadle do dużych warg i w czasie ruchu mocno obciera, co powoduje ból. Na linii cięcia powstało też w tym miejscu zgrubienie. Poniżej wargi nie ma już zupełnie, przedsionek w tym miejscu jakby wywijał się powierzchnią błony śluzowej. Czy opisana przeze mnie sytuacja w ogóle jest możliwa? Czy jest to problem przejściowy i wystarczy uzbroić się w cierpliwość? Bardzo się niepokoję, bo cała jedna strona wygląda, jakby się przechylała na jedną stronę i nie pozwala to na poruszanie się bez bólu. Jak długo może to potrwać? Trudno tak normalnie funkcjonować, pracować. Jak w tej sytuacji mogę sobie pomóc? Bardzo proszę o poradę, bo jestem obolała i zrozpaczona :-(.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.