Odzyskaj do 4500 zł za wykonany zabieg
Co miesiąc masz szansę na nagrodę.
Zachowaj fakturę i weź udział!
Odzyskaj do 4500 zł za wykonany zabieg
Co miesiąc masz szansę na nagrodę.
Zachowaj fakturę i weź udział!
Witam, moje pytanie zamierzam skierować do pani doktor, która wykonywała u mnie zabieg labioplastyki, ale być może ktoś odpowie mi szybciej (jest weekend, do pani dr zamierzam napisać w poniedziałek). Do konkretów: labio miałam robione we wrześniu, rana bardzo ładnie się zagoiła, wizytę kontrolną miałam pod koniec października, gdzie dostałam zielone światło na uprawianie sportu itp., bo wszystko było ok. Dzisiaj przy depilacji zauważyłam dziurkę wewnątrz wargi, niedaleko miejsca zszycia. Wygląda to tak, jak dziurka od kolczyka, jakby ktoś wyciągnął tunel. Ogólnie dobrze widoczna jest przy naciągnięciu wargi. Na pewno zgłoszę się z tym do lekarza, ale moje pytanie, jaka mogła być przyczyna powstania tej dziurki, skoro wszystko było ładnie zagojone? I czy zrośnie się sama, czy trzeba będzie założyć szwy? Czy założenie szwów cokolwiek da? Załączam "rysunek", niestety nie mogę tego uchwycić na zdjęciu. Czerwonym kolorem zaznaczyłam miejsce, gdzie warga była zszyta. Boje się, że dziurka mi się powiększy i koniec końców skóra w najcieńszym miejscu pęknie.
Jestem 6 tygodni po zabiegu labioplastyki z plastyką napletka. W zabiegu zostały użyte szwy rozpuszczalne (zewnętrzne i wewnętrzne). Na linii cięcia w okolicach napletka widoczna podłużna i poprzeczna blizna po szyciu, a na samym szczycie nierówno ściągnięte skóra, czy jest szansa, że to się wchłonie i przestanie być widoczne? Dodatkowo na wargach stworzyły się takie perełki, uwupuklenia i tam również zostały ślady po szyciu i widoczna asysmtria. Proszę powiedzieć kiedy najwcześniej istnieje możliwość korekty po takim zabiegu?
Szanowni Państwo, Jestem 2 miesiące po labioplastyce. Wiedziałam, że na ostateczny efekt należy poczekać co najmniej 6 tygodni, więc wcześniej starałam się nie panikować jednak obecnie jestem załamana. Rany ładnie się zagoiły. Opuchlizna ustąpiła już 1,5 tygodnia po zabiegu. Jeśli chodzi o wygląd to jestem bardzo rozczarowana powstałą asymetrią, niestetycznie pozszywanym kroczem, powstałymi fałdami. Dodatkowo dochodzi ciągły ból przy siedzeniu. Uprawianie sportu jest na razie nie możliwe ze względu na ciagnięcie. Dodatkowym problemem... największym... jest brak możliwości współżycia. Z mojej oceny wynika, że wargi sromowe oprócz tego, że zostały skrócone na długości, to niestety zostały też skrócone na szerokości. Z ok 7 cm na 4 cm. To spowodowało, że wejście do pochwy jest ograniczone wargami, które nie są są w stanie się odpowiednio rozciągnąć. Podczas próby penetracji wargi zawijają się do środka, krocze i okolice warg również koło łechtaczki są ekstremalnie napięte, co powoduje ogromny ból pieczenie. Boję się współżyć z obawy przed pęknięciem tych okolic. Zabieg miał poprawić mój komfort podczas uprawiania sportu, a spowodował, że mogę na razie zapomnieć o aktywnościach, pojawiły się kompleksy, których wcześniej nie miałam. Czy trafiały do Państwa osoby z podobnym przypadkiem okaleczenia? Czy jest jakiś sposób aby to naprawić?
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.