Witam, robiłam u Pani dr zabieg w tym roku. Wcześniej byłam na konsultacji, na której ustaliłyśmy wszystkie szczegóły. Pierwsze wrażenie- P dr przesympatyczna. Bardzo zależało mi na powiększeniu/ujędrnieniu piersi, ale (pewnie jak każda z nas) trochę się bałam. Pani doktor była bardzo miła, zachęciła mnie do tego zabiegu. Byłam przeszczęśliwa, bo bardzo mi przeszkadzał ich kształt. Tą informacją przypieczętowała moją decyzje. Umówiłyśmy się na termin zabiegu i termin zaliczki. Po pierwszym przelewie kontakt się urwał, nie mogłam się dodzwonić do kliniki Pani dr. Byłam zdezorientowana, więc zaczęłam czytać opinie. Byłam zszokowana tym jakie są złe. Napisałam sms, że rezygnuję z zabiegu ponieważ nie mogę dodzwonić się do kliniki. Wówczas, w ciągu 30 minut dostałam telefon zwrotny z tłumaczeniem, że Pani dr nie było a asystentki były zajęte. Zapytałam o opinie, które znalazłam i dostałam odp. że „to czarny PR konkurencji”. Postanowiłam, że zaufam i zdecydowałam się na zabieg. Pani dr przesunęła go o tydzień tłumacząc, że będzie zmęczona po powrocie z wyjazdu i że „lepiej dla mnie żeby była wypoczęta w trakcie zabiegu”, oczywiście się zgodziłam.. Pominę fakt, że po wpłaceniu pieniędzy „wylewność” Pani dr diametralnie się zmieniła. Tak jak czytałam wcześniej w opiniach, faktycznie przed zabiegiem dostałam dziurawy fartuszek i używane wcześniej kapcie, przez co mój strach był coraz większy. Obudziłam się po zabiegu i pierwsze co, dotknęłam się za moje „boczki”. BYŁY NIERUSZONE! Pani dr poświęciła mi po zabiegu jakieś 30 sekund, mimo to zdążyłam ją zapytać dlaczego nie wzięła tłuszczu z boków i usłyszałam odpowiedź: „to trzeba było mi powiedzieć, o takich rzeczach informuję się wcześniej”. Myślałam, że się jeszcze nie obudziłam. Pani dr wmawiała mi do upadłego, że nie było rozmowy na ten temat, kazała mi zapytać swojej asystentki, która była przy robieniu zdjęć przed zabiegiem, ta niestety dla P. dr potwierdziła tę prawdziwą wersję, czyli moją. Oczywiście jakakolwiek poprawka to kolejne pieniądze, bo Pani dr twierdzi, że nie popełnia błędów dlatego nie robi korekt. Moje ogólne odczucia to przede wszystkim pieniądze a później pacjent. Podpisuję się pod każdą złą opinią, którą przeczytałam o tej Pani, gaslighting, brak kontaktu po otrzymaniu pieniędzy, nastawienie na zysk o czym świadczy też nieużywanie kasy fiskalnej, która stoi na ladzie. NIE POLECAM I PRZSTRZEGAM Opinie o czymś mówią. Dodam, że zdjęcie szwów dwa dni po zabiegu oddzielnie płatne, kontrol po tygodniu to następne pieniądze (moja siostra robiła podobny zabieg w Gdańsku i wszystkie kontrole miała za darmo).