Dzień dobry, 3 i pół miesiące temu przeszłam całkowitą operację nosa. Była prostowania przegroda, usuwana ostroga, ale ponadto chirurg zmniejszył bardzo nos. Od samego początku po operacji miałam ogromne problemy z oddychaniem. Przed operacja mimo krzywej przegrody nie było żadnych . Po odchyleniu policzka w bok albo za pomocą patyczka do uszu wewnątrz nosa problem znikał stąd moja obawa że to zastawki. Teraz jest tylko trochę lepiej. Przy wdychaniu powietrza okolica zastawek wewnętrznych-z obu stron- się zapada, widać po nosie który się zasysa do wewnątrz. Ciągle glośno oddycham, słychać szeleszczenie przy wdechu mimo że podobno nie ma perforacji przegrody. Jak siedzę i nie oddycham głęboko jest jeszcze w miarę. Jak mam wykonać jakaś czynność kiedy oddychanie staje się glebsze jest drsmat. Czy możliwe jest że obrzęk (jeśli jeszcze wgl jest) w górnej części nosa może powodować to zasysanie nosa do środka i problemy z oddychaniem? Czy już powinnam zacząć myśleć o operacji rewizyjnej co mnie przeraża. I jeszcze pytanie czy do naprawy zastawek wewnętrznych znowu trzeba będzie pruć cały nos - tj cięcie na słupku itp?
Dzień dobry.
Z decyzją operacyjną korekcyjną (jeżeli to możliwe) najlepiej jest poczekać minimum 1-1,5 roku - tyle czasu zajmuje ostateczne formowanie nosa po operacji. W przypadku zastawki wewnętrznej, preferowanym dostępem operacyjnym jest „open-nose”.
Pozdrawiam serdecznie.
Dr Bartłomiej Zoń, Specjalista Chirurgii Plastycznej, Specjalista Chirurgii Ogólnej
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.
