Dzień dobry, mam tzw. pixie ears po liftingu twarzy. Miałam już jedną korektę wykonaną przez operatora liftingu, ale bez powodzenia. Operacja korygująca była dośc powierzchowna, polegała na odpreparowaniu skóry i przyszyciu raz jescze ucha. Po korekcie płatek został ponownie pociągnięty w dół i jest tak samo jak było. Widać, że uszy są doszyte, mają zupełnie inny kształt, niż miały przed liftingiem. Podobno jedynem sposobem na skuteczną korektę tej deformacji jest wykonanie reliftingu twarzy i szyi i odbarczenie skóry, do której doszyte jest ucho. Czy to jest prawda? Nie ma drogi na skróty? Zdjęcie 1 przedstawia ucho juz po korekcie, miało być jak na zdjęciu 2.
Dzień dobry. Deformacja znana jako "pixie ears" może pojawić się po liftingu twarzy szczególnie w sytuacjach, gdy podczas zabiegu napięcie tkanek zostało nieprawidłowo rozłożone i skupione zostało na skórze w okolicach płatka ucha. W takiej sytuacji zazwyczaj nie ma konieczności wykonywania powtórnego liftingu. Wystarczy wykonać plastykę miejscową, która pozwoli na przywrócenie prawidłowego kształtu ucha.
Dzień dobry.
Z ponownym liftingiem to nie do końca prawda, można też wykonać dużo mniejszy zabieg - czyli tzw. plastykę miejscową płatową.
Pozdrawiam serdecznie.
Dr Bartłomiej Zoń, Specjalista Chirurgii Plastycznej, Specjalista Chirurgii Ogólnej
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.