Zabieg preparatem Trefil, La Perla Pzonan

Pacjent: Kar163

Wykonane przez Klinika La Perla

Cena orientacyjna: 1.000 zł

Zgłoszone przez Kar163. Może się różnić w zależności od pacjenta i stopnia złożoności problemu. Średnia cena Mezoterapia igłowa wynosi 600 zł.

Leczenie nie warto

Zgłoszone przez Kar163. {PROCENT} pacjentów uznało, że warto.

La perla Poznań Dziewczyny! Przestrzegam przed kliniką La perla w Poznaniu! Przeczytajcie do końca moją historięoraz to jak zachowała sie klinika w obliczu tego co sie stało. Piszę tutaj ponieważ nie ma opcji dodawanai opinia na forum klinki 🙃 22.05.2025 miałam wykonany zabieg preparatem Trefil podanym w formie mezoterapii. Po zabiegu, zostalo zgrubinie pod okiem, nie bolało, nie było siniaka. Bylo praktycznie niewidoczne, ale wyczuwalne pod placami. 25 czerwca, przychodzac na drugi zabieg, zgłosiłam, że wygląda na to, ze preparat sie nie wchłonął w tym miejscu (co potwierdza dokumentacja medyczna z tego dnia). Pani dokor poinformowała mnie, że trzeba to w takim razie mocno rozmasowac i tak sie stalo w gabinecie. Tego dnia mialam wykonany drugi zabieg, ale podany jedynie kilkupunktowo i oczywiscie omijajac tę rozmasowana okolicę. Zaraz po rozmasowaniu miejsce spuchło. Drugiego dnia ból już byl straszny, miejsce puchło bardziej i powiekszało się z każdym kolejnym dniem. Z samego rana, w poniedziałek 30.06, napisałam wiadomość do kliniki w Poznaniu (+ zalaczylam zdjęcia) jak wygląda sytuacja prosząc o konsultacje z lekarzem, który wykonał ten zabieg. Umówiono mnie dopiero na 5.07. Niestety we wtorek czułam sie juz bardzo źle i poprosilam o wczesniejsza wizyte w klinice. Bez odzewu. Zgłosilam sie do lekarza NFZ. Mialam wtedy juz spuchniete oko oraz lewa częșć twarzy. Pod oczodolem zaczęła juz się robić czerwona pręga a guzek bolał. Dostałam antybiotyk. Kolejne dni spędziłam w domu ze wzgledu na straszny wygald twarzy(zdjecia). W piątek z guza wyplynela ropa, więc pozostala otwarta rana. 5 lipca mialam wizytę w klinice. Dostalam inforamcję, że w tym miejscu zrobił sie krwiak i doszło do zakarzenia. Krwiak zostal nacięty i wyciśnięty. Założono mi opatrunek z nakazem odkażania i zmiany w nastepne dni. Wizyta 8.07- przedluzenie antybiotyku, kolejne leki. Ze względu na 10 dniowe przyjmowanie antybiotyku, wyszły mi wypryski, zaczewienienia, stan skóry się pogorszył. Mowiąc w skrócie w skorócie - jest 19.08-krwiak utrzymuje sie do tej pory, mam dziurę w miejscu naciecia a ranę smaruję kremem ze sterydem. W związku z powyższym zwròciłam się do klinki o zwrot poniesionych kosztów. Dostałam informację, że zabieg został wykonany poprawnie a, że mam jasny fototyp skory to jest ona podatna na takie rzeczy🤡 (rzeczy jak Trefil czy rozmasowania produktu o dużym stężeniu?) Poza tym mam sie cieszyc, ze jest udzielana mi pomoc ( w klinice w ktorej przecież pracują lekarze...). Dla mnie jest to szokujaca odpowiedz poniewaz cały problem zaczal sie od rozmasowania malej, niebolacej i niewidocznej gołym okiem grudki. Przez miesiac nic się z nia nie działo dopoki nie zostala rozmasowana. Co najlepsze- zabiegu nie ma w ofercie ( nie wiem dokladnie od kiedy ale 15.07 kiedy przygotowywałam się do reklamacji juz go nie bylo w ofercie). Wczensiej zabieg byl promowany i zostal jemu poświecony obszerny opis na www klinki. Reasumują: . Cała gehenna zaczęła się od rozmasowania grudki po miesiącu od wstrzyknięcia preparatu a następnie zabieg zniknął z oferty a klinika uważa, że nic się nie stało🤯 Zastanówcie się dziewczyny czy uważałybyście, że winą fototypu jest taki efekt jaki sie utrzymuej u mnie przez ostatnie 2 miesiace czy może jednak coś innego zawiniło? Zdjęcia dodane w kolejności zgodnie z powyższym opisem. Ostatnie zostało wykonane wczoraj- 18.08