Mój problem zaczął się jakieś 2 lata temu, kiedy schudłam i zaczełam zwracać uwagę, że jest tam czegoś za dużo. Mój ginekolog mówił, że to normalne, bo każda kobieta jest inna. Ale nie dawało mi to spokoju bo coraz częściej obcierałam się przy bieliźnie koronkowej. Szukałam i szukałam. Byłam już nawet umówiona na operację we Wrocławiu. Ale jakoś nie byłam pewna ( chyba intuicja ) Wszyscy mi mówili amputacja, obcięcie, obcięcie... trzeba obciąć brzegi. Jakoś się tego bałam i nie byłam przekonana. Szukałam dalej i znalazłam mojego kochanego, wspaniałego doktora ze Śląska - Serafina. Od konsultacji już czułam, że dobrze trafiłam. Olbrzymia wiedza! Po badaniu dokładnie wiedział o co będę chciała zapytać. Widać, że ma duże doświadczenie w tych zabiegach. Jako jedyny powiedział, że metoda amputacji jest PRZECIWSKAZANA !!!! Ponieważ miałam za dużo skóry nad łechtaczką i wyszłoby gorzej niż przed zabiegiem. Myślałam, że tam spadnę z krzesła jak to usłyszałam. Operacje miałam miesiąc temu i powiem jedno! BOSKO! Lekarz miał absolutną rację. Trafiłabym na jakiego pseudoplastyka co by mi odciął chamsko kawałek ciała i miałabym przykrą pamiątkę do końca życia. Teraz u mnie wszystko pięknie się zagoiło. Opieka w gabinecie w trakcie zabiegu i po Prima sort :) Poszukaj, poczytaj na forach, dużo można się dowiedzieć. Polecam Ci dr Serafina, nikt jak on nie proponował mi zabiegu plastycznego zamiast odcięcia warg. Panie doktorze, jeżeli Pan to czyta, to jeszcze raz chciałam podziękować za operację, pogratulować wspaniałego zespołu - pani Marta cudowna kobieta. Dużo sukcesów i zadowolonych pacjentek takich jak ja. Oceniam Pana pracę na 10 gwiazdek, dałam tylko 5 bo to maks :)