Od dziecka moim kompleksem były odstające uszy. Kto je ma, ten wiem jak to w młodzieńczych latach było wyśmiewane i uprzykrzane. W dorosłym życiu już nie przeszkadza to, ale skoro było to moje marzenie postanowilam, że je spełnię. O klinice dowiedziałam się od koleżanki, ktora robiła zabiegi na twarz, po wejściu na stronę przeczytałam, że jest bezinwazyjna oferta korekty uszu. Wysłałam swoje zdjęcia do konsultacji z Panią doktor. Moje uszy nie dość, że były odstające, asymetryczne, to płatek jednego ucha nie mial fałdki. Odpowiedź Pani Doktor: kwalifikuje się Pani do zabiegu, zapraszam Panią do umówienia wizyty. Aż ze szczęścia podskoczylam. Do zabiegu trzeba być zdrowym, bez infekcji itp. Przed zabiegiem dostaje się znieczulenie, a także miejscowe ostrzyniecia, które de facto mnie nie bolały, precyzja Pani Doktor :). Sam zabieg trwał okolo 1h, później normalnie się funkcjonuje. 2-3 dni opatrunek na głowie, a później zwykła opaska. Ból pojawił się po zejściu znieczulenia, ale do zniesienia, można się wspomoc przeciwbólowymi, jak ktoś potrzebuje. Efekt jest spektakularny, zdjęcia porównawcze sprzed i po, to nie ma co ukrywać dwie inne osoby na zdjęciach. Jestem przeszczesliwa, że trafiłam do Pani Doktor i zdecydowałam się na ten zabieg. Odmienia życie!