Witam, ja powiększyłam piersi pol roku temu. Zanim to zrobilam, przekopalam caly internet w temacie implantow. I powiem jedno: poliuretany omijalabym szerokim łukiem. A dlaczego? Po pierwsze juz kiedys byly wprowadzone jako hit (bylo to ok. 20 lat temu), a potem szybko wycofane, kiedy okazalo sie, ze duza grupa kobiet z tymi implantami zaczela chorowac na nowotwory watroby. Kilka lat temu robiono tez badania na szczurach, o czym pisał The Times, z których wynika, że poliuretan rozkłada się w organizmie stymulujac komorki rakowe. Kolejna rzecz: nawet lekarze mowia o tym, ze zwiekszona przyczepnosc poliuretanow wcale nie jest zaletą, a wrecz wadą. Bo po pierwsze piersi zawsze sa w tym samym miejscu, czy kobieta lezy czy stoi, co wyglada bardzo nienaturalnie. A po drugie, w przypadku koniecznosci wymiany implantu, ich wyjecie jest bardzo utrudnione i jest to wyszarpywanie z wyrywaniem. Jak ktoras kobieta sie na to pisze, to powodzenia. Ja wybralam Mentora, bo jest sprawdzony i bezpieczny, polecają go najlepsi lekarze i przynajmniej wiem, ze jak mi go wyjma za 20 lat, to bedzie ten implant wygladal tak samo i nic mi sie nie wydarzy. Polecam wszystkim planujacym taka operacje wnikliwą analize tego, co zamierzają wlozyc do swojego organizmu. Pozdrawiam!