
Mam pieprzyka na brwi o średnicy 7mm. Zdecydowałam się na usunięcie i w tym celu udałam się dzisiaj o poradę do dermatologa. Myślałam o laserze, jednak miałam obawy, czy włosy będą rosły w miejscu blizny, czy to bezpieczne dla zdrowia itp. Pani doktor jednak zaproponowała na pierwszej wizycie zamrażanie, informując mnie, że potrzeba będzie 3-4 wizyt, bo pieprzyk jest wystający i dość duży. Nie odpowiedziała mi na pytanie, czy on zniknie jak po zabiegu laserowym. Teraz się zastanawiam czy nie szkoda moich pieniędzy i czasu, jeżeli to nic nie da, a ostatecznie i tak usunę go laserem. Proszę o pomoc.
Witam Panią
Ja również zgadzam się z Panem Dr Jacek Ściborowicz

Dzień dobry,
Usuwane znamiona barwnikowe (pieprzyk) powinny być badane histopatologicznie po usunięciu (aby nie przeoczyć czerniaka). Wymrażanie, jak również usuwanie zmiany laserem (odparowanie), nie pozwala na badanie histopatologiczne, chyba że pieprzyk to nie pieprzyk, tylko zmiana o innym charakterze. Wtedy, w zależności od rozpoznania, można stosować różne metody usunięcia zmiany. Najlepiej rozważyć je z lekarzem prowadzącym, który powinien rozwiać Pani wątpliwości.
Pozdrawiam,
T.Witwicki
Dzień dobry,
jeśli w badaniu dermatoskopowym zmiana nie budzi zastrzeżeń co do jej charakteru, można ją usunąć laserowo. Jak napisał Pan Doktor Ściborowicz, "wymrażanie" zmian jest metodą przestarzałą, nie rekomenduję jej stosowania. Po laseroterapii, przeprowadzonej na dobrym sprzęcie, przez doświadczonego lekarza, nie powinna zostać blizna, a włosy powinny nadal rosnąć. Z pozdrowieniami,
dr n. med. Diana Kupczyńska
lekarz medycyny estetyczne, flebolog
Klinika Medycyny Estetycznej i Laseroterapii Ars Estetica

Witam,
jeśli zmiana nie kwalifikuje się do wycięcia chirurgicznego wówczas można wykonać zabieg laserowy.
Jest on szybki, bezpieczny a skóra szybko się goi.
Pozdrawiam
Szanowna Pani
tzw "wymrażanie " było nowoczesną metodą w czasach zanim ludzie udali się na księżyc
w mojej ocenie stosowanie tej archaicznej metody do prostego usuwania np włókniaków powinno zostać zakazane.
Jeśli w ocenie dermatoskopowej zmiana nie jest nowotworem lub znamieniem to po wcześniejszym znieczuleniu kremem z lidocainą można ją bezpiecznie usunąc laserem CO2 i w 90% przypadków jest to zabieg jednorazowy nie pozostawiający nawet śladu Włosy jeśli w tym miejscu rosły to nadal będą rosły.
Proponuje udać sie do kompetentnego lekarza dysponującego laserem CO2 i doświadczeniem
Pozdrawiam
lek med Jacek Ściborowicz
Gabinet MediVita Tarnów
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.