Odzyskaj do 4500 zł za wykonany zabieg

Co miesiąc masz szansę na nagrodę.
Zachowaj fakturę i weź udział!

Weź udział

Masz jakieś nowiny? Opowiedz nam, co u Ciebie słychać

31 sty 2017 · Zaktualizowano: 9 paź 2023

Labioplastyka - dr Dawida Serafina polecam z czystym sumieniem

Warto
Średnia cena: 4.600 zł

O lekarzu

3 ośrodki w Mazowieckie, Śląskie...
Ocena:
Labioplastyka - dr Dawida Serafina polecam z czystym sumieniem
Czy na pewno chcesz usunąć to zdjęcie?

Dzień dobry, Uprzedzam, że będzie dużo :-) Zabieg labioplastyki (korekta warg sromowych mniejszych) miałam przeprowadzony dokładnie trzy miesiące temu w klinice Serafin przez dr Dawida Serafin. Najwyższy już czas napisać opinię i zdać relacje z samego zabiegu. Najpierw słowo dla wszystkich niezdecydowanych dziewczyn - zdecydowanie warto! Będzie ból po zabiegu (który szybko minie), może pojawi się wstyd oraz strach przed ingerencją w własne ciało, ale efekty po i nieskrępowanie, które towarzyszy teraz podczas seksu, rekompensują wszytko. Cena samego zabiegu wynosiła 4000 zł (cięcie laserowe). Jednak całość wyniosła mnie razem 4600 zł (wizyta przed wraz z cytologią, wszystkie badania potrzebne do przeprowadzenia zabiegu, zabieg, oraz 3 wizyty kontrolne po, pierwsza była bezpłatna, następne odpłatne). Termin zabiegu został wyznaczony na kilka dni po zakończeniu miesiączki. Zabieg przeprowadzony był w miejscowym znieczuleniu i miał trwać ok. 2h, ale pan doktor uporał się ze mną szybciej :-) Całość trwała w moim przypadku ok. 1,5h. Zabieg nie był ani trochę bolesny, znieczulenie dla wrażliwych może być dość nieprzyjemne, po prostu takie ukłucie w kilku miejscach. Przez cały czas wykonywania zabiegu leżałam sobie okryta kocykiem i relaksowałam się przy cudownej muzyce. W pewnym momencie niemal zasypiałam, więc wspominam te chwile bardzo, bardzo miło. Pan doktor, wspaniały człowiek, miły, konkretny, kompetentny, z poczuciem humoru. Odpowiadał na wszystkie wątpliwości i nawet porozmawialiśmy na tematy niezwiązane z zabiegiem, więc czas minął bardzo szybko. W pokoju towarzyszyła nam bardzo sympatyczna pani położna. Tak więc cały personel Serafin Clinic na duży plus :-) Po zabiegu zostałam w klinice jeszcze 2h, w tym czasie dostałam dwie kroplówki ze środkiem przeciwbólowym i okryta kocykiem oglądałam film na monitorze. Panie położne były dwie i doglądały mnie co jakiś czas. Dostałam receptę na środki przeciwbólowe, przeciwkrwotoczne i antybiotyk oraz zalecenia co i jak przyjmować. Przyznam się szczerze, że na własną odpowiedzialność nie wykupiłam nic z tej listy. Jestem eko zakręcona, więc nie zażywam tego typu specyfików. Wróciłam do domu i powoli czułam jak znieczulenie przestaje działać. Pierwszą noc dosłownie wyłam z bólu, przeklinając po co mi to właściwie było :-) Cały następny dzień bardzo mnie bolało i szwy kuły i tak jeszcze przez kilka dni, ale już coraz mniej i mniej. Myślę, że gdybym brała leki przeciwbólowe nie byłoby tak źle. W tym czasie robiłam sobie zimne kompresy zgodnie z zaleceniami pana doktora - pomagało. Robiłam sobie także ziołowe letnie nasiadówki, które ładnie i szybko wszystko goiły. Jadłam dużo przeciwzapalnych pokarmów, jak np. kurkuma - to tak zamiast antybiotyku :-) Hahaha, ja myślałam, że to taki zabieg, że następnego dnia wrócę do pracy, więc jak pan doktor powiedział mi, że kilka dni nie będę zdolna pracować, nie wierzyłam. Ale to prawda - zaplanujcie sobie najlepiej tydzień wolnego po zabiegu, żeby w tym czasie dobrze o siebie zadbać i porozpieszczać się trochę. W tym czasie nawet ciężko się chodzi. Ale to tyle minusów. Po kilku tygodniach wargi wyglądały już coraz lepiej, były jeszcze trochę opuchnięte, ale nic już nie bolało, widać jak wszystko ładnie się zrasta. Minęły trzy miesiące. W moim przypadku blizny są minimalne, na jednej wardze trochę widoczne, ale trzeba się naprawdę przyjrzeć, na drugiej nie widać, że cokolwiek było robione! Podczas wizyty kontrolnej widziałam, że pan doktor chyba też był zadowolony z efektów :-) Teraz tylko codziennie smaruję się żelem Mucovagin z kwasem hialuronowym, bardzo fajny specyfik. Zawsze byłam przeciwna operacjom plastycznym, uważałam, że nie powinno się ingerować w naturę. Jednak moje wargi sromowe sprawiały, że nie umiałam się całkowicie cieszyć ze współżycia, wciąż myślałam, co mój partner myśli o wyglądzie mojej waginy, czy mu się podobam, że pewnie nie itp. Więc po prostu zdecydowałam się na zabieg i dziwnie to zabrzmi, ale to naprawdę odmieniło moje życie. To była jedna z moich najlepszych decyzji! Myślę jednak, że trzeba znaleźć dobrego ginekologa-chirurga, może trzeba zapłacić trochę więcej i mieć pewność, że zabieg zostanie przeprowadzony w pełni profesjonalnie. Ja pana dr Dawida Serafin polecam z czystym sumieniem :-) Pozdrawiam, Sylwia

2

Komentarze (2)

Witam alwaysaiwlys,<br />
napisałaś super opinię, mam wrażenie, jak bym tam z tobą była. Ciekawi mnie tylko, kiedy twoje wargi sromowe zaczeły być problemem? Dużo dziewczyn pyta, w jakim wieku i w jakich okolicznościach może się to pojawić (myślę oczywiście o przeroście)? No i jak sobie poradziłaś tuż po zabiegu, tzn. takie babskie rady, jak siedzieć, w co się ubierać...?
Czy na pewno chcesz usunąć to zdjęcie?
Odpowiedz
Dziękuję, Panie Doktorze, za wyjaśnienia! Takie informacje są w większości artykułów po prostu omijane. A potem wiele z nas zadaje sobie pytanie, kiedy powstaje ten przerost? Czy mnie to też dopiero czeka?
Czy na pewno chcesz usunąć to zdjęcie?
Odpowiedz
Czy na pewno chcesz usunąć to zdjęcie?

Zainteresowała Cię ta historia? Podziel się z nami Twoją relacją!

Reklama

Wszystkie informacje zawarte na tej stronie pochodzą od autentycznych użytkowników portalu, nie od lekarzy czy specjalistów.

Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.