Hej 😊 Jako że przed operacją strasznie panikowałam, czy podjęłam dobry wybór odnośnie lekarza, kliniki, rozmiarów implantów itp., a nigdzie nie znalazłam informacji o podobnym przypadku to chcę się nim podzielić. Mój biust miał dużą asymetrię i wiedziałam, że efekt może wyjść różny jak to w takich przypadkach bywa (samo powiększanie implantami, bez żadnych liftów większej, opadającej piersi). Lekarz na konsultacji uprzedził mnie, że może nie wyjść idealnie i być może będzie potrzebna jeszcze jakaś korekta później. Widziałam, że gorzej być nie może, więc się zgodziłam mimo to i do operacji modliłam, żeby nie wyszło "aż tak źle". Lekarz zaproponował dwa różne implanty i o różnej projekcji M+ 250ml i UHP 350,375,400 (miał podczas operacji zdecydować, który implant będzie odpowiedni). W czasie operacji włożył 375ml. Jeszcze nigdzie nie widziałam, żeby ktoś stosował u jednej osoby implanty o średniej plus projekcji oraz ultrawysokiej, więc te` mnie to przerażało. Zaufałam lekarzowi mimo wszystko. Po operacji bardzo bałam się zobaczyć efekt, że piersi będą każda z innej planety, i że będę żałować. Efekt przeszedł moje oczekiwania, na pierwszy rzut oka w ogóle nie było widać żadnej różnicy. Moja (wcześniej większa) pierś jest trochę bardziej opadnięta (no ale była już wcześniej bardziej rozciągnięta to wiadomo), ale druga z większym implantem jak się "ułoży" to powinna wyglądać jeszcze bardziej podobnie do tej. Nawet jeśli dalej zostanie jak jest, to ja i tak będę zadowolona, bo mi się podoba. W staniku jak są ściśnięte to objętość, wysokość itp. wszystko jest wręcz takie same, więc jestem zachwycona. Teraz wiadomo, wszystko się goi i aktualnie jedna pierś jest bardziej spuchnięta, więc wydaje się większa, wcześniej druga była spuchnięta i większa, więc na zdjęciu będzie widać tę różnicę, niestety nie mam zdjęcia z czasu, jak obie były takie nabrzmiałe i bardziej "równe". Mam nadzieję, że po całkowitym zagojeniu również będzie fajny efekt. Polecam z całego serca dr Muraszko w Gdańsku 😊