Dd dziecka miałam straszne kompleksy, wypierałam swój wygląd wypychając watą staniki, a i tak ciągle słyszałam komentarze "z przodu plecy, z tyłu plecy - Pan Bóg stworzył Cię dla hecy". To były straszne lata mojego życia. Byłam na konsultacjach u wielu lekarzy, ale nawet ich wielkie dłonie przerażały mnie i skalpel w ich rękach. Dopiero kiedy wróciłam z Włoch i w ręce trafiła mi gazeta Dziennik Polski z wywiadem z doktorem Libondi to zaczęłam myśleć, że to jest ten właściwy moment i albo teraz u niego albo nigdy. Pierwsze spotkanie z lekarzem sprawiło, ze skradł moje serce, delikatny, uśmiechnięty, a w ciągu całej wizyty był bardzo profesjonalny. Nasze dogadywanie szczegółów poszło jak z płatka - za kilka tygodni już bylem na stole, a potem szybki powrót do zdrowia i jak się zobaczyłam w lustrze to padłam!!!! To był mój najszczęśliwszy dzień w życiu!!! Dziękuję cudowny Doktorze Guido