Witam, Miałam przeprowadzony zabieg laserem frakcyjnym w październiku ubiegłego roku. Skóra przez pół roku wyglądała ładnie oprócz rumienia który się utrzymywał. Natomiast po pół roku stała się sucha, ściągnięta i cała w porach. Jest bardzo reaktywna i wrażliwa na dotyk. Ale jest jędrna i wygładzona. Co może być przyczyną? Czy tak już zostanie? Czy może się pogorszyć jej stan?
Jestem pacjentką Pani Diany od ok 1.5 roku. W tym czasie miałam różne zabiegi - laser na twarz, mezoterapie i botox. Laser. Zabieg do przyjemnych nie należy, na szczęście trwa w miarę krotko:) Po każdym obiecuje sobie, ze nigdy przenigdy już tego nie zrobię, a potem wracam na następny:) Efekty nie są natychmiastowe i przez to wydaja się mniej spektakularne, ale są rewelacyjne. Cera się zrobiła gładka, równego koloru i wygląda młodo i świeżo. W moim wieku(40) to, ze wyglądam dobrze bez jakiegokolwiek podkładu, pudru, korektora itd. uważam za mega sukces. Mezoterapia i botox. Do botoxu byłam przekonana przed spotkaniem z Panią Doktor, ale do mezoterapii mnie przekonała. Daje świetny efekt nawilżonej skory, szczególnie latem. Polecam spotkanie z Panią Doktor, szczególnie tym kobietom, które chcą długoterminowych efektów. Młodszego i przede wszystkim naturalnego wyglądu, nie "szablonowej twarzy" zgodnej z aktualnymi trendami. Bo pani Diana potrafi również wybić z głowy głupie pomysły zrobienia sobie czegoś" bo koleżanka ma i dobrze wygląda". Po 1.5 rocznej opiece Pani Doktor mogę śmiało służyć jako wizytówka jej pracy, a jednocześnie wszystkich dookoła przekonać o tym, ze to "dobre geny" , ponieważ efekt jest bardzo naturalny.