Lipofilling – naturalna alternatywa dla wypełniaczy skórnych?

W ostatnich latach zauważa się wyraźny zwrot w kierunku bardziej naturalnych metod poprawy wyglądu. Coraz więcej pacjentów, zamiast spektakularnych, lecz często przerysowanych efektów, wybiera subtelne, harmonijne zmiany, które podkreślają urodę, a nie ją zmieniają. Rosnąca świadomość estetyczna i rozwój technologii sprawiają, że zabiegi medycyny estetycznej stają się nie tylko bardziej dostępne, ale też bezpieczniejsze i lepiej dopasowane do indywidualnych potrzeb.
Jednym z efektów tej zmiany jest rosnące zainteresowanie metodami opartymi na zasobach własnego organizmu takich jak osocze bogatopłytkowe, fibryna czy właśnie przeszczep tłuszczu, znany szerzej jako lipofilling. Procedura ta zyskuje miano naturalnej alternatywy dla syntetycznych wypełniaczy – szczególnie kwasu hialuronowego, który przez lata pozostawał złotym standardem w korygowaniu objętości twarzy.
Czy jednak własna tkanka tłuszczowa rzeczywiście może zastąpić klasyczne wypełniacze? Jakie są różnice między tymi metodami i kiedy warto rozważyć jedną zamiast drugiej? Poniżej przedstawiono szczegółowe porównanie obu rozwiązań – zarówno pod względem skuteczności, trwałości, bezpieczeństwa, jak i zakresu zastosowań.
Czym jest lipofilling?
Lipofilling, nazywany również lipotransferem lub przeszczepem własnej tkanki tłuszczowej, to zabieg z pogranicza chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej, który pozwala na modelowanie i odmładzanie wybranych partii ciała z wykorzystaniem tłuszczu pobranego od samego pacjenta. Procedura ta opiera się na autologicznym materiale – co oznacza, że nie ma potrzeby stosowania obcych substancji ani implantów, a ryzyko reakcji alergicznych jest praktycznie wyeliminowane.
Na czym polega zabieg?
Zabieg składa się z 3 etapów. Pierwszym z nich jest pobranie tkanki tłuszczowej, zazwyczaj z okolicy brzucha, ud lub bioder. Lekarz wprowadza cienką kaniulę przez niewielkie nacięcie w skórze i za pomocą techniki ssącej odsysa tłuszcz, dbając o to, by nie uszkodzić struktury komórek. W zależności od zakresu zabiegu stosowane jest znieczulenie miejscowe lub ogólne. Po odessaniu odpowiedniej ilości materiału, tłuszcz jest oczyszczany. W tym celu wykorzystuje się wirówki lub systemy filtrujące, które oddzielają komórki tłuszczowe od krwi, płynów i zanieczyszczeń. Pozwala to uzyskać czystą, wysokiej jakości zawiesinę tłuszczową zawierającą żywe adipocyty oraz komórki macierzyste.
Kolejnym etapem jest podanie przygotowanego tłuszczu w miejsce docelowe. Wstrzykuje się go cienką kaniulą, warstwowo, w wielu mikrodepozytach, co zapewnia równomierne rozłożenie i ułatwia integrację przeszczepionych komórek z otaczającą tkanką. Takie postępowanie zwiększa szansę na trwałe przyjęcie się komórek tłuszczowych. Zabieg może być stosowany w różnych obszarach – najczęściej w celu wypełnienia policzków, skroni, bruzd nosowo-wargowych, doliny łez, ust, a także w celu poprawy objętości piersi, pośladków lub grzbietów dłoni. Coraz częściej wykonuje się go również w terapii blizn oraz do poprawy jakości skóry w okolicach poddanych wcześniejszym urazom lub zabiegom chirurgicznym.
Efekt lipofillingu nie jest widoczny w pełni od razu. Początkowo objętość może wydawać się nieco większa, jednak w ciągu kilku tygodni część przeszczepionego tłuszczu ulega naturalnej resorpcji. Zwykle przyjmuje się, że od 30 do 50 procent komórek nie przeżywa w nowym miejscu. Ostateczny rezultat ocenia się po około trzech do sześciu miesięcy. W niektórych przypadkach wykonuje się dodatkową sesję w celu wzmocnienia efektu. Trwałość rezultatów lipofillingu jest jednak znacznie dłuższa niż w przypadku klasycznych wypełniaczy, ponieważ przeszczepione komórki, które się przyjmą, pozostają w miejscu podania na stałe.
Zabieg cechuje się stosunkowo niskim ryzykiem powikłań, jednak jak każda procedura medyczna, wymaga precyzji, doświadczenia lekarza oraz starannej kwalifikacji pacjenta. W okresie pozabiegowym może wystąpić obrzęk, zasinienie i uczucie napięcia w okolicach podania tłuszczu lub jego pobrania, które ustępują zazwyczaj w ciągu kilku dni. Pacjenci zwykle wracają do codziennych aktywności po około tygodniu.
Czym są klasyczne wypełniacze?
Wypełniacze tkankowe to substancje, zarówno pochodzenia syntetycznego, jak i naturalnego, wykorzystywane do uzupełniania ubytków objętościowych oraz modelowania konturów twarzy i ciała. Stosowane są zarówno jako wsparcie dla zabiegów chirurgii plastycznej, jak i jako samodzielna metoda odmładzania skóry bez konieczności operacji. Coraz częściej stanowią alternatywę dla bardziej inwazyjnych procedur, pozwalając na niechirurgiczną korekcję oznak starzenia. Dzięki nim możliwe jest wygładzanie zmarszczek, spłycanie głębokich bruzd, podkreślanie kości policzkowych, a także powiększanie ust. W niektórych przypadkach wypełniacze znajdują także zastosowanie w leczeniu i maskowaniu blizn.
Najpopularniejszym obecnie wypełniaczem stosowanym w medycynie estetycznej jest kwas hialuronowy – substancja naturalnie występująca w organizmie ludzkim (około 56% całej zawartości kwasu hialuronowego w organizmie znajduje się w skórze). Usieciowany kwas hialuronowy pełni rolę elastycznego żelu, który po wstrzyknięciu wypełnia ubytki tkankowe i wiąże wodę, zapewniając nawilżenie i przywracając skórze większą sprężystość. Podanie preparatu odbywa się za pomocą cienkiej igły lub kaniuli w trakcie krótkiej wizyty ambulatoryjnej – niemal od razu po zabiegu pacjent może wrócić do codziennych czynności (ewentualne zaczerwienienie czy obrzęk są zwykle niewielkie i ustępują po kilku dniach). Efekty wypełnienia kwasem hialuronowym widoczne są natychmiast i utrzymują się przeciętnie przez 6–12 miesięcy (w zależności od indywidualnych cech, obszaru zabiegu i rodzaju preparatu). Po tym czasie żel ulega biodegradacji, więc dla podtrzymania rezultatów konieczne są zabiegi przypominające. Kwas hialuronowy jest uznawany za bezpieczny wypełniacz, a reakcje alergiczne należą do rzadkości. W w razie potrzeby istnieje możliwość szybkiego rozpuszczenia go za pomocą enzymu hialuronidazy.
Gdzie stosuje się klasyczne wypełniacze?
Wypełniacze hialuronowe stosuje się głównie w obrębie twarzy, do wolumetrii policzków, modelowania ust, wypełniania bruzd nosowo-wargowych czy zmarszczek wokół oczu. Przy bardzo głębokich ubytkach objętości lub znacznie zapadniętych rysach twarzy często zaleca się jednak przeszczep własnego tłuszczu zamiast samego kwasu hialuronowego.
W przeciwieństwie do syntetycznych wypełniaczy, lipofilling wykorzystuje własną tkankę pacjenta, co minimalizuje ryzyko reakcji alergicznych i odrzutu. Dodatkowo, przeszczepiony tłuszcz zawiera komórki macierzyste, które mogą wspomagać regenerację tkanek i poprawiać jakość skóry. Efekty lipofillingu są bardziej trwałe, choć część przeszczepionego tłuszczu może ulec wchłonięciu, co czasami wymaga powtórzenia zabiegu.

Lipofilling a wypełniacze – porównanie metod
Skład i naturalność – lipofilling wykorzystuje tkankę tłuszczową pacjenta, co oznacza pełną biokompatybilność i brak ryzyka alergii. Natomiast klasyczne wypełniacze (np. żele hialuronowe) są materiałem obcym (syntetycznym) wprowadzanym do tkanek – mimo że kwas HA naturalnie występuje w organizmie, podawany preparat pochodzi spoza ciała pacjenta;
Efekty i zastosowanie – obie metody umożliwiają wypełnienie ubytków objętości i wygładzenie zmarszczek. Kwas hialuronowy jest najczęściej wybierany do drobnych korekt w obrębie twarzy (np. powiększanie ust, spłycanie bruzd). Procedura ta jest mało inwazyjna i pozwala precyzyjnie modelować niewielkie obszary. Lipofilling także sprawdza się w odmładzaniu twarzy, a ponadto umożliwia wolumetrię na większą skalę, w tym powiększanie niektórych partii ciała (np. piersi lub pośladków), co wykracza poza możliwości klasycznych wypełniaczy;
Trwałość efektów – wypełniacze hialuronowe są nietrwałe, a ich efekt zanika po kilkunastu miesiącach. Lipofilling natomiast zapewnia znacznie dłuższe rezultaty. Przeszczepione komórki tłuszczowe po początkowym okresie częściowej resorpcji (wchłonięciu ok. 30–50% objętości) pozostają w nowym miejscu na stałe, co sprawia, że efekt zabiegu może utrzymywać się przez wiele lat;
Bezpieczeństwo –obie techniki cechują się wysokim profilem bezpieczeństwa. Ewentualne powikłania należą do rzadkości. W przypadku wypełniaczy HA sporadycznie opisywano np. zatory naczyń krwionośnych, natomiast po lipofillingu czasem obserwowano miejscowe zwłóknienia lub torbiele tłuszczowe. Ciężkie komplikacje (martwica skóry, zatory tłuszczowe) są wyjątkowo rzadkie.
Zalety lipofillingu
- Biokompatybilność i bezpieczeństwo – wykorzystanie własnej tkanki tłuszczowej eliminuje ryzyko reakcji alergicznych oraz odrzutu przeszczepu;
- Naturalny efekt estetyczny – przeszczepiony tłuszcz integruje się z otaczającymi tkankami, dając miękki, harmonijny rezultat, szczególnie ceniony w obszarze twarzy, piersi i dłoni;
- Długotrwałość rezultatów – żywe komórki tłuszczowe, które się przyjmą, pozostają w miejscu docelowym na stałe, co pozwala uzyskać trwały efekt bez konieczności regularnych powtórzeń;
- Właściwości regeneracyjne – obecność komórek macierzystych i czynników wzrostu może poprawiać jakość skóry, stymulować jej odnowę i wspomagać procesy gojenia;
- Zabieg dwuetapowy o podwójnym działaniu – jednoczesna redukcja niechcianej tkanki tłuszczowej (np. z brzucha, bioder) i zwiększenie objętości w miejscu przeszczepu;
- Uniwersalność zastosowania – procedura znajduje zastosowanie zarówno w medycynie estetycznej (twarz, dłonie), jak i rekonstrukcyjnej (piersi po mastektomii, blizny).
Wady lipofillingu
Wadami lipofillingu są:
- Niepełna przewidywalność efektu – część przeszczepionej tkanki (średnio 30–50%) może ulec wchłonięciu, co może prowadzić do asymetrii lub niezadowalającego efektu;
- Konieczność powtórzeń – w niektórych przypadkach dla uzyskania satysfakcjonującego rezultatu konieczne jest wykonanie kolejnej sesji;
- Większa inwazyjność – w przeciwieństwie do klasycznych wypełniaczy, lipofilling wymaga wykonania liposukcji, co oznacza większy zakres ingerencji;
- Dłuższy czas rekonwalescencji – zabieg może wiązać się z obrzękiem, zasinieniem i czasowym dyskomfortem w miejscach pobrania i podania tłuszczu;
- Ryzyko powikłań – choć rzadkie, możliwe są m.in. infekcje, martwica tłuszczowa, torbiele olejowe, nierówności konturu lub zwapnienia;
- Ograniczona dostępność u osób bardzo szczupłych – niewystarczająca ilość tkanki tłuszczowej może uniemożliwiać przeprowadzenie zabiegu.

Dla kogo lipofilling, a dla kogo wypełniacze?
Lipofilling polecany jest osobom, które oczekują naturalnych i długotrwałych rezultatów. Szczególnie sprawdza się przy większych ubytkach objętości, jak w okolicach policzków, skroni czy doliny łez, a także w zabiegach modelujących piersi i pośladki. Metoda ta będzie odpowiednia dla pacjentów dysponujących wystarczającą ilością tkanki tłuszczowej oraz gotowych na nieco dłuższy czas rekonwalescencji. Przeszczepiona tkanka tłuszczowa nie tylko wypełnia, ale może również poprawiać jakość skóry dzięki obecności komórek macierzystych i czynników regenerujących. Efekty lipofillingu utrzymują się znacznie dłużej niż w przypadku klasycznych wypełniaczy, co czyni go atrakcyjnym rozwiązaniem dla osób szukających trwałych rezultatów.
Wypełniacze są rekomendowane pacjentom, którzy oczekują natychmiastowej poprawy wyglądu i preferują zabiegi małoinwazyjne. Doskonale sprawdzają się przy drobnych korektach — wygładzaniu zmarszczek, wypełnianiu bruzd nosowo-wargowych, modelowaniu konturów twarzy czy powiększaniu ust. Wypełniacze są też często wybierane przez osoby, które nie mogą pozwolić sobie na dłuższy okres rekonwalescencji lub nie posiadają wystarczającej ilości tkanki tłuszczowej do przeprowadzenia lipotransferu. Efekty utrzymują się zwykle od 6-12 miesięcy i można je precyzyjnie kontrolować lub całkowicie odwrócić za pomocą hialuronidazy.
Przeciwwskazania do zabiegu lipofillingu
Najczęstsze przeciwwskazania do lipofillingu to:
- aktywna infekcja w organizmie lub stan zapalny skóry w okolicy planowanego zabiegu;
- nieuregulowana cukrzyca lub inne ciężkie zaburzenia metaboliczne;
- choroby autoimmunologiczne w fazie aktywnej (np. toczeń, twardzina układowa);
- zaburzenia krzepnięcia krwi lub skłonność do tworzenia zakrzepów;
- niewydolność krążeniowa, serca, nerek lub wątroby;
- aktywna choroba nowotworowa lub okres leczenia onkologicznego;
- bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej uniemożliwiający pobranie materiału;
- ciąża i okres karmienia piersią;
- przyjmowanie leków przeciwzakrzepowych bez możliwości ich czasowego odstawienia;
- nieustabilizowane zaburzenia hormonalne;
- skłonność do tworzenia bliznowców (keloidów);
- nierealistyczne oczekiwania co do efektów zabiegu lub brak zgody na ewentualną konieczność powtórzenia procedury.
Bibliografia:
Simonacci, F., Bertozzi, N., Grieco, M. P., Grignaffini, E., Raposio, E. (2017). Procedure, applications, and outcomes of autologous fat grafting. Annals of Medicine and Surgery, 20, 49–60. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5491488
Wojtysiak, A. (red.). (2022). Podstawy medycyny estetycznej. Podręcznik dla studentów kierunku lekarskiego (wersja 3). Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. https://www.umb.edu.pl/photo/pliki/WF_jednostki/samodzielna-pracownia-medycyny-estetycznej/podrecznik-podstawy_medycyny_estetycznej_ap_ver3.pdf
Bienkowski Clinic. (2023). Lipotransfer – jakie efekty pozwala osiągnąć?. https://bienkowscyclinic.pl/blog/lipotransfer-czyli-przeszczep-tluszczu-jakie-efekty-pozwala-osiagnac
Bugalski, M., Witkowska, A. (2021). Metody powiększania ust - wady i zalety. Jaka metoda powiększania ust jest najbezpieczniejsza?. https://uroda.medonet.pl/medycyna-estetyczna/zabiegi-na-twarz/metody-powiekszania-ust-wady-i-zalety-ktora-jest-najbezpieczniejsza/w7rejfy#google_vignette
Dr Witwicki. (2023). Powiększanie piersi – implanty czy własny tłuszcz?. https://drwitwicki.pl/blog/powiekszanie-piersi-implanty-czy-wlasny-tluszcz